Słowa: Hanna Lewandowska
Muzyka: Piotr Selim
Wierzyłem w oczu twoich błękit
Jak w nieba pierwsze wejrzenie
W nasze szalone piosenki
W igranie pieszczot z ich brzmieniem
Wierzyłem w najczulszą z czułości
Gdy gasnąc świeciła w dusz mroku
W tę młodszą siostrę miłości
I w jej najświętszy niepokój
Jest taki fart
Co grzechu wart
Lub wódki dla kolegów
I taki bies
Co wie jak jest
Po ciemnej stronie śniegu
Ostrzyłem lwi pazur o świcie
Gdy tępił go błysk południa
A w nas iskrzyło się życie
I jakaś miłość nietrudna
Taka co grywa w berka
Na ogół dotyka śmiało
Potem się boi lusterka
Nie pyta czy zabolało
Wierzyłem bo wierzyć trzeba
Bo w życiu wciąż o to chodzi
Aby gram piekła gram nieba
Trochę to życie osłodził…