Psalm od początku do końca

muzyka i słowa Jan Kondrak

Bywasz niespodzianie Panie

Nie na zawołanie

Dobrze że tak

Że brak

Dobrze że brak

Ja z tęsknoty i marzeń

Wydumanych obrażeń

Na początku się czułem jak wrak

Dobrze że tak

Że mnie siałeś swym ziarnem

I podlałeś napalmem

I wyrosłem na gaj dzikich palm

I to mój psalm

Jakoś tak

Dobrze że brak

Bywasz niespodzianie Panie

Nie na zawołanie

Dobrze że tak

Że brak

Dobrze że wróg

Pług twój miałem za wroga

Kiedy plecy me orał

Kiedy mnie wypędzałeś na mróz

Bym wszystko zniósł

Bym był rolą i skałą

Źródłem tego co mało

Dobry chleb żebym dawać dziś mógł

Jak zboża stóg

Jakoś tak

Dobrze że wróg

Bywasz niespodzianie Panie

 Nie na zawołanie

Dobrze że tak

Że brak

Dobrze że mgła

Tuman święty i biały

Kryje przyszły świat cały

Został mój bardzo bliski i ja

I tak to trwa

I do końca ma droga

Pewnie będzie w rozłogach

I ciekawe gdzie ona ma cel

Więc idę w biel

Jakoś tak

Dobrze że mgła

Dane Kontaktowe

W sprawach dot. koncertów Lubelskiej Federacji Bardów

federacja@lfb.lublin.pl

Katarzyna Kowanek 577·317·131

Jolanta Sip 501·070·144
jsip@o2.pl

Tomasz Deutryk 500·862·333

Marek Andrzejewski 691·484·754

Piotr Selim 603·887·315



Moderatorzy strony

weronika.bieniasz@wp.eu slawek.kusmierz@interia.pl