słowa i muzyka: Jan Kondrak

Przeciętny Kowalski lepiej niż w raju
Lepiej potrafi się ubierać
Przyznaje że ma za co żyć lecz twierdzi że tu nie ma za co umierać
Przeciętny Kowalski wszystko co trzeba weźmie i sobie kupi
Ale wierzy tylko w to co obiecane bo kupić to sobie może każdy głupi

Przeciętny Kowalski
On był wykonał
Wykonał wyższe wykształcenie
Bez podstawowego co prawda
Lecz tym bardziej w cenie
Przeciętny Kowalski
On woli znaleźć
On woli znaleźć niż zarobić
Woli skołować niż zarobić
I to go właśnie zdobi

Zaprawdę nieprzeciętny jest Przeciętny Kowalski
I cudowny jest
I cudowny

Przeciętny Kowalski ma poczucie humoru lecz nie używa bo już taki
A będąc pod humorem rozdrapuje on rany jak maki
Przeciętny Kowalski uważa że mu się jednak coś więcej należy
I z tym bez przerwy wyjeżdża i ze wszystkimi się mierzy

Przeciętny Kowalski na żarty pożera Pożera Żydów na portalu
A tak na poważnie czuje się ofiarą bo nie trawi ich szmalu
Przeciętny Kowalski z niemałą wyższością wyraża się o sąsiadach
Bo jest nieprzeciętny
Trudno
Tak wypada

Zaprawdę nieprzeciętny jest
Przeciętny Kowalski
I cudowny jest
I cudowny

Przeciętny Kowalski
On kocha wolność
On kocha bez granic
Bez granic u Smitha i Szmidta
Lecz u siebie za nic
Przeciętny Kowalski nie lubi zawdzięczać
Zawdzięczać nikomu niczego
A tych którym coś zawdzięcza tępi do ostatniego

Zaprawdę nieprzeciętny jest Przeciętny Kowalski
I cudowny jest
I cudowny

Zaprawdę nieprzeciętny jest
Przeciętny Kowalski
I to jestem ja
Ten Kowalski